:43:03
Nie musi pan dzwonić.
:43:08
Jezu.
:43:22
Mamo, ktoś puka!
:43:26
Żadnych usług.
I tylko jeden lekarz.
:43:29
Znalazłam terapeutkę dla race.
Dwie godziny drogi stąd.
:43:36
Poprawili kolory?
:43:40
Tom Booker, jest mama?
:43:43
Rozmawia przez telefon.
:43:46
Mamo, przyszedł kowboj.
:43:50
Czemu ottschalk się wtrąca?
:43:55
Mówiłam, że się tym zajmę.
:43:57
Obiecałam i dotrzymam słowa.
:44:00
Muszę się tylko urządzić.
:44:05
Napisz okólnik, podpiszę.
:44:09
Pierwszy raz w Montanie?
:44:13
To idiotyzm.
Zupełny idiotyzm!
:44:19
Wyobrażam sobie. Naprawdę?
:44:26
Zabawne.
:44:30
- Wierzę.
- Długo jeszcze?
:44:33
Wisi na telefonie
23 godziny na dobę.
:44:36
- Jaki ma zawód?
- Jest redaktorką.
:44:40
Redaktorką? Ach tak.
:44:43
Jeśli panu nie mówiła,
a pewnie nie...
:44:46
mnie w to nie mieszajcie.
:44:55
Przepraszam.
:44:57
To jest pan Booker.
Oglądał pan Pielgrzyma?