:44:00
Muszę się tylko urządzić.
:44:05
Napisz okólnik, podpiszę.
:44:09
Pierwszy raz w Montanie?
:44:13
To idiotyzm.
Zupełny idiotyzm!
:44:19
Wyobrażam sobie. Naprawdę?
:44:26
Zabawne.
:44:30
- Wierzę.
- Długo jeszcze?
:44:33
Wisi na telefonie
23 godziny na dobę.
:44:36
- Jaki ma zawód?
- Jest redaktorką.
:44:40
Redaktorką? Ach tak.
:44:43
Jeśli panu nie mówiła,
a pewnie nie...
:44:46
mnie w to nie mieszajcie.
:44:55
Przepraszam.
:44:57
To jest pan Booker.
Oglądał pan Pielgrzyma?
:45:01
Właśnie zamierzałem.
:45:03
Zaprowadzić?
I tak idę do recepcji.
:45:06
Jak pani chce.
:45:07
Chcesz zajrzeć do Pielgrzyma?
:45:11
Lepiej nie.
:45:24
Cześć, Lester.
:45:26
- Idziesz do konia?
- A tak.
:45:29
Jesteś ubezpieczony?
Brudny jak świnia.