1:08:04
Gość jest nieźle szurnięty.
1:08:11
Niniejszym nadaję tej planecie nazwę...
1:08:19
...Trumania,z galaktyki Burbank.
1:08:27
A to gratis.
1:08:30
- Za nim.
- Wszystkie kamery w pogotowiu.
1:08:34
Dzień dobry!
1:08:38
- A gdybyśmy się później nie widzieli...
- Dobry wieczór i dobranoc.
1:08:45
Dzień dobry!
1:08:47
Dobry wieczór. Dobranoc.
1:08:52
- Jak leci?
- Niech sprawdzę.
1:08:55
Procesy życiowe w normie.
1:08:58
Pluto!
1:09:01
- Dzień dobry, Truman.
- Kogo ja widzę.
1:09:03
-Czyż nie piękny poranek?
- Jak co dzień.
1:09:06
Postanowiliśmy wykupić tę polisę.
1:09:09
Niemożliwe?
To świetnie.
1:09:10
Zapraszam do biura,
podpiszemy umowę.
1:09:13
Za tydzień. Lepiej za tydzień.
1:09:16
- Np dobra, na razie.
- Do przyszłego tygodnia.
1:09:19
- Czekam z niecierpliwością.
- Jasne.
1:09:21
Tu nie chodzi o ubezpieczenie. Tylko o wielką niewiadomą.
1:09:25
Kiedy nastąpi śmierć?
Może za tydzień, miesiąc, rok?
1:09:31
A może dziś.
1:09:34
Plażowicz, opalający się w słońcu,
1:09:37
zadźgany prze czubek parasola
porwanego przez wiatr.
1:09:40
Przed tym nie da się zabezpieczyć.
1:09:44
Przepraszam.
1:09:46
Truman, poznaj Vivian.
Vivian, to jest Truman.
1:09:49
Będziecie sąsiadami.
1:09:55
Chcę tylko powiedzieć,
1:09:58
że życie jest kruche.