:25:01
Zostanę macochą dorosłego dziecka...
:25:03
i bierzemy ślub.
:25:05
Ale co cię martwi?
:25:07
Co będzie, jak ci się znudzę?
:25:09
Czasem ludzie się
kochają, biorą ślub...
:25:12
i tracą zainteresowanie do siebie.
:25:14
Nam to się nie przytrafi.
:25:30
Wszystko w porządku, Paul?
:25:32
Przestań gadać! Przecież się
staram!
:25:36
- Jesteś rozproszony?
- Tak. Mam tyle na głowie.
:25:39
- Przestaniesz gadać?
- Przepraszam.
:25:42
Może się położysz?
:25:46
Myślałeś o żonie?
:25:47
Nie myślałem o żonie.
O czym ty gadasz?!
:26:01
Teraz myślę o żonie.
:26:03
Sheila, do diabła! Możesz
przestać paplać?
:26:05
Przepraszam.
:26:13
Doktorze Sobol.
:26:19
Mama?
:26:24
To ja.
:26:26
Pan Vitti pana prosi. Mam
szlafrok.
:26:30
Mam dla ciebie wieści, ty
pieprzony skurwysyński kutasie!
:26:35
Nic dla mnie nie zrobiłeś.
Wszystko minęło!
:26:38
Wciąż jestem do chrzanu!
Nic dla mnie nie zrobiłeś!
:26:40
Nic? Widziałem pana 5 minut!
:26:43
Czego pan się spodziewał?
:26:45
Nie jestem cudotwórcą.
Coś panu powiem.
:26:48
Nie lubię, kiedy ktoś
wpada do mojego pokoju...
:26:51
i porywa mnie w środku nocy!
:26:53
Mam rodzinę i swoje życie!
:26:55
I poważną praktykę!
:26:56
Dlatego nie mam czasu
na pańskie bzdety!