1:10:16
Ręka mem
1:10:19
była bez tego samotna.
1:10:23
To... bardzo miłe, Wasza Wysokość.
1:10:26
Jest prześliczny.
1:10:28
Choć jestem ogromnie wdzięczna...
1:10:30
W zwyczaju jest wyświadczać przysługi
1:10:33
tym, którzy... sprawiają królowi
przyjemność. A mem sprawiła.
1:10:40
Przykro mi.
Nie mogę przyjąć tak hojnego daru.
1:11:04
Nie wydaje mi się, żeby 10 dni deszczu
usprawiedliwiało nawoływać do bitwy, Louis.
1:11:08
Mogę zaproponować odwrót?
1:11:14
Mamo, chyba powinienem
nosić kok, jak inni chłopcy.
1:11:19
Chyba ci trochę odbiło, kochanie.
1:11:21
Przy tym deszczu, nie ma się co dziwić.
1:11:24
Nie rozumiem,
dlaczego muszę opuszczać lekcje.
1:11:26
Bo twoja klasajest zalana
i nie życzę sobie, żebyś zachorował.
1:11:45
Moja najdroższa Tuptím.
1:11:47
Wíem, że zrozumíesz,
dlaczego muszę to do cíebíe napísać.
1:11:51
Kíedy wyrwano cíę z mego serca,
níe zostało mí níc oprócz wíary.
1:11:55
Właśníe dlatego, jeślí mam żyć,
muszę pośwíęcíć swe życíe Buddzíe.