:46:05
Idę z tobą do miasta.
:46:28
Przybyłam najszybciej, jak mogłam.
Co się stało?
:46:35
Chodzi o Cecile.
:46:39
- Musi pani zachować dyskrecję.
- Chyba nie chodzi o narkotyki?
:46:48
O coś gorszego.
:46:59
Wydaje mi się, że coś dzieje się
między Cecile i jej nauczycielem.
:47:05
- Ronaldem? To szalone.
- Jest taka młoda, a on...
:47:12
Czarny!
Brązowy cukier proszę... albo nie.
:47:18
Wysyła jej listy miłosne,
są w domku dla lalek.
:47:23
Taka afera mogłaby zaszkodzić
jej reputacji w szkole.
:47:32
Musiałam pani powiedzieć.
:47:38
- Dziękuję.
- Zachowa to pani w tajemnicy?
:47:44
Absolutnej.
:47:58
- Za kogo ty się uważasz?
- Przepraszam?