:07:02
- ale to jest właściwy człowiek.
- Bystry facet.
:07:06
Ray. Ma o czym opowiadać.
:07:08
- Niejedno przeżył.
- Mam o czym opowiadać.
:07:11
- Opowiedz o interesie z psami.
- Nie.
:07:14
- Musisz im to opowiedzieć.
- Nie chcę...
:07:18
Ja wam opowiem.
:07:20
- Ten facet?
- Tak. Przyjrzyj się mu.
:07:21
Zakłada objazdowy salon
kosmetyczny dla psów.
:07:24
- Bystry.
- Naprawdę?
:07:27
Nie chce być jak inni.
:07:29
Nie rozkręca interesu z furgonetką.
:07:33
Ray to robi...
:07:36
z toyotą camry!
:07:42
W bagażniku montuje balię.
:07:44
Wrzuca psy do balii i jeździ wkoło.
:07:46
Przyspiesza, hamuje, skręca,
żeby psy dobrze się namydliły.
:07:51
Niezły spryciarz, co?
Zgadnijcie, jak je suszy?
:07:56
Rurą wydechową!
:07:59
Co wy na to?
Nie zaszkodzi zaprosić go tu na rozmowę.
:08:03
Pochodzę ze wschodniego Teksasu.
:08:07
Gdy miąłem jakieś 13 lat,
:08:09
mama wyszła ponownie za mąż.
Mój ojczym był komiwojażerem.
:08:14
Przeniesiono go do San Francisco,
więc przyjechaliśmy tu razem z nim.
:08:19
I tutaj mieszkamy.
:08:21
Wspaniale.
:08:23
- Studiowałeś...
- Zaliczyłem rok studium pomaturalnego.
:08:26
Grała tam drużyna Niedźwiedzi.
:08:29
Przerażające.
:08:31
Czego się uczyłeś?
:08:33
Nauka?
:08:35
Mogłaby mi bardzo pomóc.
Czemu wtedy mi tego nie podsunęłaś?
:08:39
Dobre.
:08:40
- Patrz w kamerę.
- Co? Ach, tak.
:08:43
Jak słyszysz, mogę pozbyć się
teksańskiego akcentu, kiedy tylko zechcę.
:08:47
Mogę też...
:08:51
mówić nim przesadnie.
:08:54
Od czego to zależy?
:08:57
Powiem ci prawdę.
:08:58
Przekonałem się,
że teksański akcent działa na kobiety.