:27:00
Przypuśćmy, że jakaś
olśniewająco piękna kobieta...
:27:05
stoi nago w twoim gabinecie...
:27:09
a ty obmacujesz jej
pieprzone cycki.
:27:12
Chcę wiedzieć...
:27:13
Chcę wiedzieć, co naprawdę myślisz,
kiedy je ściskasz.
:27:19
Alice, tak się składa,
że jestem lekarzem.
:27:23
Traktuję to bezosobowo.
:27:25
I jest przy tym pielęgniarka.
:27:30
Macając cycki, dopuszczasz
do głosu tylko profesjonalizm?
:27:34
Właśnie.
:27:36
Badając pacjentkę,
nie myślę o seksie.
:27:41
Myślisz, że podczas
miętoszenia cycuszków...
:27:45
pacjentka nie fantazjuje...
:27:48
jak też może wyglądać
fiutek przystojnego doktorka?
:27:54
Zapewniam cię, że seks
to ostatnia rzecz...
:27:58
o jakiej myśli pieprzona
hipotetyczna pacjentka!
:28:02
Skąd ta pewność?
:28:09
Chociażby dlatego...
:28:12
że boi się diagnozy.
:28:16
A kiedy powiesz jej,
że wszystko gra? Co wtedy?
:28:21
Co wtedy?
:28:24
Nie wiem, Alice...
:28:27
Co wtedy...?
:28:31
Kobiety nie...
:28:35
One tak nie myślą.
:28:40
Miliony lat ewolucji, tak?
:28:46
Tak? Facet wkłada gdzie się da...
:28:48
a kobieta stawia
na bezpieczeństwo i wierność...
:28:52
i cholera wie, co jeszcze!
:28:54
Uproszczenie, ale prawdziwe.
:28:58
Gdybyście tylko wiedzieli...