:16:00
Odtwórzmy twoje kroki.
Gdzie ostatni raz go widziałeś?
:16:04
- W pracy.
- Racja.
:16:06
Chciałem do niej zadzwonić,
a ty mi to odradzałeś. Włożyłem go do kieszeni.
:16:08
- Sprawdziłeś w marynarce?
- Nie może być w marynarce.
:16:11
Przez cały czas była w pralni.
:16:13
Odebrałem ją dopiero dzisiaj rano...
O cholera.
:16:17
Samiec przeszukuje
zwierzęce skóry.
:16:20
Możliwe, że samica jest wewnątrz.
:16:27
Zaślepiony potrzebą prokreacji...
:16:30
samiec pokazuje szczątki
innemu osobnikowi ze swojego stada.
:16:34
"Czy to samica, której szukam?"
pyta.
:16:37
Jesteś dupkiem.
:16:41
"Nie",
odpowiada drugi.
:16:46
Samiec poszukuje pocieszenia w
dużej ilości spiętych ze sobą...
:16:48
kawałków białej kory drzewnej.
:16:51
Może tam znajdzie samicę.
:16:54
I co będziesz dzwonił do każdej J. Smith
w książce telefonicznej?
:16:57
To tylko jakieś 4 czy 5 stron.
:16:59
Pogódź się z tym Billy.
Straciłeś ją.
:17:03
Samiec nie zapomni
rytuału godowego.
:17:06
Gatunek musi przetrwać.
:17:08
To będzie dla niego bardzo trudne,
ale się nie podda
:17:11
Bo ludzki samiec jest najjurniejszym stworzeniem
w całym znanym kosmosie.
:17:15
- Cześć. Mogę rozmawiać z Jenny Smith?
- Tu nie ma żadnej Jenny Smith.
:17:19
- Czy to "J. Smith"?
- Tu John Smith.
:17:22
Nieważne.
:17:26
To trochę zajmie.
:17:29
Samiec używa podstawowego
urządzenia komunikacyjnego...
:17:31
aby odnaleźć swoją partnerkę.
:17:33
"Widziałeś moją samicę?"
pyta wszystkich.
:17:36
"Ona jest moja.
Nie możesz jej mieć”.
:17:39
- Cześć. Mogę rozmawiać z Jenny Smith?
- Tak, tu Jenny.
:17:43
Jenny, wspaniale.
:17:44
Poznałaś może chłopaka o imieniu Billy
w Cachet zeszłej nocy?
:17:47
175 wzrostu, brązowe włosy,
miły uśmiech?
:17:51
Lubisz skórę czy łańcuchy?
:17:54
- Co?
- Chętnie bym cię poznała.
:17:57
- Wpadnij.
- Może innym razem.