:38:03
Samica również jest zadowolona.
:38:07
Jennifer, nie miałabyś nic
przeciwko odrobinie pracy?
:38:10
Przepraszam.
Mamy tak piękny dzień.
:38:20
- Co się dzieje?
- Nic.
:38:26
Prezent od samca.
- No nie!
:38:30
Surowa roślinność do jedzenia...
:38:33
która pomoże jej zachować siłę
na czas macierzyństwa.
:38:36
On jest taki słodki.
Po prostu nie mogę uwierzyć, że jest taki słodki.
:38:43
Samica zamierza zjeść
roślinność później.
:38:46
Ty dziwko.
:38:49
Spotykacie się zaledwie od miesiąca...
:38:51
i tak po prostu mu się oddałaś?
:38:52
Nie wtrącaj się do tego.
Zawstydzasz ją.
:38:54
Nie chcę tylko,
żeby zyskała złą reputację.
:38:57
Kim ty jesteś, jej matką?
To nie twoja sprawa.
:38:59
Samice ze stada
omawiają taniec godowy.
:39:01
Cieszą się jej szczęściem,
i tym, że propaguje ich gatunek.
:39:06
Stado samca również omawia
postępy w tańcu godowym.
:39:09
- Przeleciałeś ją?
- Przeleciałem.
:39:10
- Super.
Stado się cieszy.
:39:14
Przez cały czas, samiec i samica...
:39:17
praktykują fizyczną stronę godów.
:39:28
Jest to dla nich trudne,
bo powoduje ból i cierpienie.
:39:36
Ale dla dobra swojego gatunku,
cierpią.
:39:46
I cierpią...
:39:53
...i cierpią.