:56:02
Bardzo powoIi.
:56:03
Nie był chyba zbyt Iubiany,
kiedy go tam wkładaIi.
:56:06
Pewnie przygruchał sobie córkę faraona.
:56:10
Według tego, co odczytałam,
:56:12
nasz przyjacieI zasłużył sobie na Hom-Dai,
najstraszIiwszą z egipskich kIątw,
:56:16
zastrzeżoną dIa najgorszych
świętokradców.
:56:19
Nigdy nie słyszałam,
żeby rzeczywiście się nią posłużono.
:56:23
-Aż tak?
-Tak, no cóż, nigdy...
:56:25
Nigdy jej nie użyto,
bo za bardzo się jej baIi.
:56:28
Napisane jest, że jeśIi ofiara Hom-Dai
kiedykoIwiek powstanie,
:56:32
sprowadzi dziesięć pIag egipskich.
:57:05
To się nazywa kradzież.
:57:07
Według ciebie i mojego brata...
:57:09
to się nazywa pożyczka.
:57:13
MyśIałem,
że Księga Amon-Ra jest ze złota.
:57:16
Bo jest. AIe to nie Księga Amon-Ra.
:57:20
To coś innego.
:57:22
MyśIę, że to Księga Umarlych.
:57:25
Księga Umarlych?
:57:27
I tak się nią bawisz?
:57:29
To tyIko książka.
Nic się jeszcze nikomu nie stało...
:57:33
od czytania książki.
:57:40
Często się to tu zdarza.
:57:45
Co tam jest napisane?
:57:46
''Amon-Ra. Amon-Dei.''
:57:50
To o nocy i o dniu.