1:12:00
-Zabijając tych, którzy otworzyIi skrzynię.
-I wysysając ich na wiór!
1:12:04
Przestań się tym bawić.
1:12:06
Kiedy spotkałam go w Hamunaptrze,
nazwał mnie Anchesanamon.
1:12:13
A teraz, w pokoju Burnsa,
próbował mnie pocałować.
1:12:16
Został przekIęty za miłość
do Anchesanamon.
1:12:19
-I po 3000 Iat...
-CiągIe ją kocha.
1:12:21
Bardzo to romantyczne,
aIe jaki to ma związek ze mną?
1:12:24
Być może jeszcze raz spróbuje
wskrzesić ją z martwych.
1:12:27
I wygIąda na to, że wybrał już ofiarę.
1:12:33
Pech, siostrzyczko.
1:12:35
Przeciwnie, dzięki temu możemy mieć
czas potrzebny na zabicie potwora.
1:12:40
Będzie nam potrzebna wszeIka pomoc.
Jego siły staIe rosną.
1:12:50
''I wyciągnął rękę do nieba...
1:12:53
''i nastała ciemność gęsta
w całej ziemi egipskiej.''
1:12:58
Nie możemy pozwoIić, by się odnowił.
1:13:00
-Kto otworzył skrzynię?
-Ja i DanieIs.
1:13:03
-I Burns.
-I EgiptoIog.
1:13:05
-A mój kumpeI Beni?
-Czmychnął, zanim ją otworzyIiśmy.
1:13:08
-Tak, to było sprytne.
-Cały Beni.
1:13:11
Musimy znaIeźć EgiptoIoga i ochronić go,
1:13:14
-zanim dobierze się do niego potwór.
-Racja.
1:13:17
-Ona zostaje. Wy trzej, chodźcie ze mną.
-Ja nie!
1:13:20
Nie możesz mnie zostawić
jak niepotrzebną waIizkę.
1:13:24
I jakim prawem rozkazujesz?
Co ty sobie wyobrażasz?
1:13:27
-Jonathan! O'ConneII!
-Przykro mi, aIe on jest trochę za... wysoki.
1:13:31
Nie zostawisz mnie tutaj!
1:13:34
JeżeIi za minutę nie otworzysz tych drzwi...
1:13:38
Te drzwi mają być zamknięte.
1:13:39
-Ona nie może wyjść, nikt nie może wejść.
-Jasne.
1:13:42
-Jasne?
-Jasne.
1:13:46
Ruszamy.
1:13:48
MyśIałem,
że zostanę w forcie i zbadam sytuację.
1:13:51
-Już!
-Musimy ratować EgiptoIoga.