:10:08
Pędź mój koniu, pędź!
:10:11
Hej chłopaki, Andy wrócił!
Wrócił wcześniej z obozu!
:10:16
Wszyscy na miejsca! Andy idzie!
:10:20
:10:23
Hej, Chudy!
Tęskniłeś za mną?
:10:26
Jazda, jazda, jazda.
Na prerię, szeryfie!
:10:30
Oh, zapomniałem.
Jesteś zepsuty.
:10:34
Nie będę się bawił zepsutą zabawką.
:10:56
Nie, Andy!
Nie. Nie, Andy! Nie!
:10:59
Andy. Andy.
:11:02
Żegnaj, Chudy.
:11:05
Nie! Nie! Andy!
:11:20
Czarny, czy to ty?
:11:23
- Tak, Chudy.
- Co ty tu robisz, stary?
:11:25
Mama już dawno miała cię zanieść,
żeby naprawili ten twój gwizdek.
:11:29
- Andy tak rozpaczał.
- Wiesz, obiecała mu, żeby go pocieszyć,
:11:33
ale rzuciła mnie tu.
:11:35
- Trzeba było wołać o pomoc.
- Próbowałem krzyczeć,
:11:38
ale nikt mnie nie słyszał.
Jestem zepsuty.
:11:43
A jeszcze, przez ten kurz
tak mi się pogorszyło.
:11:51
I co za sens unikać nieuniknionego?
:11:54
Nawet nie wiesz, kiedy spadasz na łeb
stąd tam.
:11:59
Domowa wyprzedaż?
Wyprzedaż!