:11:02
Żegnaj, Chudy.
:11:05
Nie! Nie! Andy!
:11:20
Czarny, czy to ty?
:11:23
- Tak, Chudy.
- Co ty tu robisz, stary?
:11:25
Mama już dawno miała cię zanieść,
żeby naprawili ten twój gwizdek.
:11:29
- Andy tak rozpaczał.
- Wiesz, obiecała mu, żeby go pocieszyć,
:11:33
ale rzuciła mnie tu.
:11:35
- Trzeba było wołać o pomoc.
- Próbowałem krzyczeć,
:11:38
ale nikt mnie nie słyszał.
Jestem zepsuty.
:11:43
A jeszcze, przez ten kurz
tak mi się pogorszyło.
:11:51
I co za sens unikać nieuniknionego?
:11:54
Nawet nie wiesz, kiedy spadasz na łeb
stąd tam.
:11:59
Domowa wyprzedaż?
Wyprzedaż!
:12:02
Wyprzedaż! Chłopaki, budźcie się!
Mama Andiego urządza wyprzedaż!
:12:06
- Wyprzedaż?
- Sierżancie, sprawdzić stan!
:12:08
Tak jest!
Alarm!
:12:10
Personel cywilny, w szeregu zbiórka!
Ruszać się! Szybko! Już, już, już!
:12:14
- Hamm? Państwo Bulwowie?
- Są.
:12:17
- Jaja. Są, są, są, są, są.
- Nienawidzę wyprzedaży!
:12:21
Ktoś idzie!
:12:25
No dobrze.
Zobaczmy, co my tu mamy.
:12:45
Żegnaj, Chudy.
:12:52
Czarny! Oh, Chudy, co tu robić?
Co, co, co, co?
:12:56
:12:59
Hej! Tutaj, Buster, tutaj!
Uważaj!