:49:16
Ta ścieżka wybuchów...
:49:18
Najpierw Tod, Później Terry...
:49:23
Umierają w kolejności jakiej mieli wcześniej umrzeć
:49:25
To jest ten wzór!
:49:27
pani Lewton's jest następna
:49:32
Gdy tylko zmrużę oczy
widzę twarz Terry
:49:36
a w ciągu dnia słyszę głosy w mojej głowie...
:49:39
z nikąd...
:49:40
mówiące do Larrego:
:49:43
"Nie, ty będziesz umiał się tam odnaleźć".
:49:44
"Leć"
:49:46
Wszystko mi przypomina ten dzień
:49:53
Mam nadzieję, że ta zmiana mi pomoże
:49:54
chodzi o to, że...
:49:57
spędziłam tu całe życie...
:50:00
I gdzie nie spojrzałam widziałam wspomnienia...
:50:02
A teraz? Gdzie nie spojrzę... Larry i te dzieciaki...
:50:08
Spoglądanie przez okno
:50:12
przeraża mnie tylko
:50:20
Lauro. oddzwonię jeszcze do ciebie.
:50:22
W porząsiu.
:50:33
Mówi Valerie Lewton.
Mogę rozmawiać z agentem Schreckiem.