:55:02
a dziś zgarniamy cię spod domu pani Luthan...
:55:04
Nikt nie ma kontroli nad życiem czy śmiercią,
:55:07
no chyba, że odbierasz komuś życie.
:55:10
Czy możesz obiecać, że już nikt nie umrze?
:55:13
Nie potrafię
:55:15
Dopóki tu jestem nie mam nad tym kontroli...
:55:17
przykro mi.
:55:26
Idź już.
Jesteś wolny.
:55:29
Dziękuję.
:55:39
Ten dzieciak przyprawia mnie o gęsią skórkę...
:55:41
Co my robimy??? Przecież nic nie mamy
:55:43
Nie to miałem na myśli
:55:45
bywały chwile,
:55:49
gdy prawie mu uwierzyłem
:55:52
Nie bierz tego do serca...
:55:54
ale to ty mnie czasami przerażasz...
:56:13
Musisz przestać. To tylko głupi kubek!
:56:16
Już cię tu nie ma.
:56:17
Jeszcze chwila i cię tu nie będzie
:56:19
Nie będzie...