:42:00
- Uwielbiam akwaria!
- Ryby nie sikają na dywan.
:42:06
Gdyby choć jeden facet zauważył
najpierw je, a potem moje cycki.
:42:13
Pokażę ci twój pokój.
:42:20
Znajdziemy ją.
:42:26
Rozumiem.
:42:29
- Co mówią?
- Żeby ją znaleźć.
:42:32
Skończyć to, za co
nam zapłacili.
:42:36
- Połowę.
- Co?
:42:38
Zapłacili połowę,
jeszcze nam wiszą.
:42:41
Znów to samo, Wesley!
:42:44
Ta postawa aroganckiego dupka!
:42:48
Te ostre zdanka, uśmiercanie
wszystkich w polu widzenia!
:42:54
To wykańcza ten kraj!
:42:58
Płacą za wykonaną robotę,
:42:59
a myśmy jej,
do cholery, nie wykonali!
:43:02
- Wiem!
- Wyłącz ten jazgot.
:43:05
Czy ja na to zasłużyłem?
I to o zmierzchu kariery!
:43:10
Nigdy nie sprzątnąłem
nikogo bez potrzeby.
:43:13
Jestem zawodowcem,
do cholery! A gdzie jestem?
:43:16
- W czyśćcu!
- Gorzej. W Texasie.
:43:19
Jestem zmęczony. Moja praca
powinna już zmierzać ku końcowi.
:43:24
A nie zmierza! To gówno
dopiero się zaczyna!
:43:40
Betty, Betty... Co ci chodzi
po tej małej główce?
:43:50
Mówi się, że tu
łatwo znaleźć męża.
:43:55
Tak?
:43:57
Na szczęście skończyłam z
facetami, mogę mieć to gdzieś.