:16:01
Zgubileś klucz?
:16:04
- Kaplica!
- Aha, kaplica!
:16:08
To co, pójdziemy na piwo?
:16:18
- Lepiej by ci bylo bez niej.
- Sammy, a ty, kurwa, skad to wiesz?
:16:22
Nawet jej nie znasz!
:16:24
Próbuje tylko pomóc
przyjacielowi w czarnej godzinie.
:16:27
- Nie ma sprawy.
- Widzisz, Zeph?
:16:30
- Nie ma sprawy.
- Zmień, kurwa, temat.
:16:34
Dobra. Pogadajmy o tym, jak codziennie
spedzasz godzine przed lustrem.
:16:38
Naprawde? Znasz tego faceta?
Lubi sobie liśćmi dupe podcierać.
:16:44
Zdaje mu sie, ze jest komandosem
w dzunglii. Przysiegam na Boga!
:16:48
- A niech go!
- Cholera!
:16:50
Na pewno slyszaleś historie
o smazonej myszy w barze Kentucky.
:16:55
Aha.
:16:57
Ugryzla baba kurza noge,
a to byla mysz. Slyszaleś?
:17:03
To mit miejski.
:17:06
Dokladnie. To zawsze przytrafia
sie znajomemu znajomego.
:17:10
l co z tego?
:17:11
Zdaje sie, ze kraźy w tej
chwili inny miejski mit.
:17:16
O pewnej plazy.
:17:19
Aha?
:17:21
Ta plaza, stary, to perfekcja.
:17:25
Jest na wyspie.
:17:27
Ukryta przed morzem.
:17:30
Pomyśl. Czysty bialy piasek.
:17:34
- Krysztalowo czysta woda. Palmy.
- Aha, kokosy i caly ten szajs!
:17:39
Powiedz mu najlepsze, stary.
:17:41
Plus tyle trawy, Richard,
:17:44
ze ci starczy do jarania
przez caly dzień, codziennie,
:17:47
- az do usranej śmierci!
- Aha! Szalony chwast!
:17:52
Tylko kilka osób wie dokladnie, gdzie
to jest i trzymajato w ścislej tajemnicy.
:17:57
Nikt ich nigdy nie widzial.