:57:04
Wie więcej o roślinach
niż botanik z uczelni.
:57:06
To racja.
:57:15
- Wiesz, o co mi chodzi?
- Wiem.
:57:21
Bardzo mi żal Franka.
:57:23
Mnie też.
:57:30
Dokąd idziesz?
:57:32
Jest tu pewna instytucja.
Ma dobre laboratorium.
:57:35
- Muszę dorwać ten zarazek.
- Jaka instytucja?
:57:39
kiedyś ci o tym opowiem.
:57:44
Dobry koń.
:57:46
Nędzny stary skurczybyk,
ale mnie dowiezie.
:57:50
Ktoś nas wpakował
w niezłą sytuację.
:57:54
Nie wiem, jak się wyplączemy.
:57:56
Byłeś myśliwym.
:58:03
Pozwól, by przyszła do ciebie.
:58:05
Naucz się słuchać natury.
:58:06
Idź, będziemy tu bezpieczni.
:58:10
Może mnie weźmiesz?
:58:12
Przyda mi się dodatkowa
para rąk.
:58:13
Dobrze jeżdżę i znam góry.
:58:17
W laboratorium też
umiem się poruszać.
:58:20
Spakowałaś się?
:58:45
Jest.
:58:46
- Co?
- Ta instytucja.