:16:25
- Jak się nazywasz?
- Cheri.
- Zapnij rozporek, Cheri.
:16:33
- A ty.
- Phil.
:16:39
- Gdzie twoja mama, Cheri?
- Mama już tu nie bywa.
:16:43
A ojciec?
- Pojechał na weekend łowić ryby.
:16:47
- Jesteś tu sama?
- Nie, są tu również przyjaciele.
:16:53
- A ty młodzieńcze?
- Kumple grają w piłkę nożną.
:16:59
- Kłamiecie rodzicom?
- Nie żartujecie?
:17:04
Nie, nie robimy sobie żartów.
:17:10
Przepraszam... ale kim właściwie jesteście chłopcy?
:17:17
- To ważniaki.
- Jak mówiłeś, że masz na imię?
:17:21
- Phil...
- Myślisz, że to takie zabawne, Phil?
:17:30
Jesteśmy bankowymi złodziejami, OK?
:17:42
- No więc co ci chodzi po głowie?
- "Paradiso".
:17:48
- Paradiso?
- Raj.
:17:52
- Mój wuj mial taki bar około 100 mil od Acapulco.
:17:56
To jest w Mexiku.
- Dokładnie tak, Terry.