:14:01
-Joe...
-Dalej tu pracujesz, co?
:14:03
-Długo Cię nie widzieliśmy.
-Nie, nie, nie.
:14:07
Panujesz nad nim?
:14:09
-Jeździsz?
- Znowu z Carlem Henry.
:14:12
-Wow.
-Tak.
:14:14
Świetnie.
:14:17
Cóż...
:14:22
Na razie, Joe.
:14:26
-Co się stało, że chce Cię zabić?
-Nic.
:14:30
Nic?
:14:31
Po co Cię tu ściągnęli?
:14:34
Tylko stajesz na drodze.
:14:36
-Komuś się wydaje że, coś ze mnie zostało.
-Komuś?
:14:39
-Tak.
-A jak ty sądzisz?
:14:41
To raczej wola niż umiejętności.
:14:43
-Wola?
Jak w Detroit w '97?
:14:46
-Wypadki się zdarzają.
-Wypadki?
:14:49
-Prawie mnie zabiłeś.
:14:51
-Wiesz, Beau, cieszę się, że wróciłem.
:14:57
-Jestem teraz inny.
-Ty...
:15:00
...nigdy nie będziesz inny.
:15:02
Do zobaczenia we wstecznym lusterku, Joe.
:15:06
-Przepraszam.
-Tak.
:15:08
Proszę, zdjęcie. Proszę.
:15:10
Zdjęcie? Jasne.
:15:15
Chyba żartujesz?
:15:22
Uśmiech.
:15:26
Jak leci, chłopaki?
:15:27
-Joseph.
-Carl.
:15:29
Poznaj naszych sponsorów.
:15:32
Nie było Cię jakiś czas, Joe.
:15:34
Niezupełnie. Testował dla nas
samochody trochę na północy.
:15:37
Nie powinien założyć
naszej czapeczki?
:15:40
Jakaś wilgotna...?
:15:42
-Żartowałem.
-Przepraszam.
:15:44
-To jest Lucretia Jones.
-Cześć.
:15:47
-Jak leci?
-Mów mi "Luc".
:15:49
Luc. To chyba zapamiętam.
:15:51
To dziennikarka, będzie z nami
przez cały sezon.
:15:54
Prowadzi badania nad
męską dominacją w sporcie.
:15:58
-Możemy porozmawiać?
-Musisz zapytać legendę.