:45:00
No już dobrze.
:45:02
O, mój Boże, widziałaś go?
:45:03
Prawdopodobnie nadal drapie się po głowie.
:45:04
Co musi być odpoczynkiem dla jego jaj.
:45:17
Dziękuję.
:45:23
Nawiązując do sprawy
Swinney kontra Neubert...
:45:26
Swinney, który był także
dawcą spermy...
:45:29
miał prawo do składania wizyt u dziecka
tak długo jak godzili się...
:45:32
na to rodzice.
:45:33
A więc, jeśli trzymamy się tego,
że były prezydent...
:45:35
Mr. Latimer nie był śledzony.
:45:38
To miał on pełne prawo do składania wizyt.
:45:41
Ale Swinney tylko raz oddał swoje nasienie...
:45:44
a nasz oskarżony
był notorycznym dawcą spermy...
:45:47
co również miało wpływ na nękanie
przez niego rodziców dziecka...
:45:50
przez ciągłe żądanie wizyt.
:45:51
Ale bez tego męskiego nasienia...
:45:55
kwestia dziecka nie miałaby miejsca.
:45:58
Teraz myślisz jak prawnik.
:46:03
Tak, panno Woods?
:46:05
Mimo że spostrzeżenia pana Huntingtona są trafne...
:46:09
Zastanawiam się czy oskarżony...
:46:11
czynił skrupulatne notatki o każdym oddaniu spermy...
:46:14
w ciągu jego całego życia.
:46:17
Interesujące. Czemu pani pyta?
:46:19
Jeżeli oskarżony nie próbował...
:46:24
przy każdej okazji...
:46:26
począć dziecka podczas stosunku...
:46:27
nie posiada praw rodzicielskich
w stosunku do jakiegokolwiek dziecka.
:46:30
Dlaczego teraz? Dlaczego ta sperma?
:46:32
Wiem do czego pani zmierza.
:46:34
I z tego powodu,
sperma oddana podczas masturbacji...
:46:38
podczas, której jego nasienie
najwyraźniej nie szukało jajeczka...
:46:40
mogła być
lekkomyślnie porzucona.
:46:43
Właśnie wygrała pani swoją pierwszą sprawę.
:46:50
Panno Woods, dobrze się pani dzisiaj spisała.
:46:52
Naprawdę?
:46:53
Stara się pani o staż u mnie, czyż nie?
:46:56
Sama nie wiem.
:46:58
Powinnaś.
Masz swój życiorys?
:46:59
Tak, mam.