:43:04
Jeśli nie kłopocze to Jego Ekscelencji.
:43:05
Jesteś w połowie drogi.
:43:07
Stoję wyprostowany.
:43:10
Dobrze..
:43:13
Pochylam się...
:43:16
...moje kule są za uszami.
- Jak Pan mówi, sir.
:43:19
Robi Pan za ciasne spodnie,
panie Braithwaite.
:43:34
Harry!
:43:40
Mam tu pracę.
:43:43
Cholera, cholera, cholera!
:43:49
Na górze.
:43:52
Nie. Dziękuję.
:44:04
"Harry," mówi do mnie,
"robisz cudowne spodnie.
:44:07
Kiedy byłem mały,
marzyłem o założeniu takich spodni."
:44:10
Jego własne słowa, Andy.
:44:11
Jeśli mam być szczery,
czy musimy się tu spotykać?
:44:15
Tu nie jest zbyt porządnie.
:44:17
Dobra przykrywka, Harry.
:44:19
Wynajmują pokoje na godziny.
Gotówką. Nie zadają pytań.
:44:24
Żadnych śladów na papierze.
:44:26
Ktoś Cię tu widzi, myśli że przyszedłeś
poużywać ogonka. Jak ja.
:44:33
Więc to jest to?
:44:35
Półgodzinne tete-a-tete z figami.
:44:40
Co z Kanałem?
:44:43
Mówił coś o podróży?
:44:46
Rozmawiał, tak.
:44:47
"Konstruktywne dyskusje,"
to jego słowa, jak sądzę.
:44:52
W tym tempie nie spłacisz farmy.