:07:02
Musisz wybrac kolory
do kolejnego wydania.
:07:05
- A jaki jest wybór?
- Zólty z czerwienia albo bialy.
:07:10
- Musze to przemyslec.
- David, prosze.
:07:13
Nie spóznij sie
na spotkanie z zarzadem.
:07:16
Nie wiesz, gdzie jestem. Nawet gdyby
pytal sam Pan Bóg. Jestem bardzo zajety.
:07:25
- Pozbadz sie tego zarzadu.
- Siedmiu krasnoludków?
:07:28
Doprowadzaja cie do szalu.
:07:30
To ojciec ich zatrudnil.
:07:36
Spales znowu
z Julie Gianni, zgadlem?
:07:39
Czulem, ze z kims byles.
Jak dzwonilem, miales te nutke w glosie:
:07:44
"Nie, stary. Jestem przeziebiony.
Zostaje dzis w domu".
:07:48
Bylem przeziebiony.
:07:51
- I bylem sam.
- W porzadku.
:07:53
To twoje zycie.
Zrobisz z nim, co zechcesz.
:07:56
Ale pewnego dnia poznasz,
co to prawdziwa milosc.
:07:58
Ma w sobie gorycz i slodycz.
:08:00
Ja znam gorycz, dlatego potrafie
doceniac slodycz.
:08:05
Julie Gianni to moja przyjaciólka.
:08:07
Czasem ze soba sypiamy.
:08:11
Co takiego?
:08:14
Kobieta moich marzen, Julie Gianni,
:08:18
jest twoja kumpela do pieprzenia!
:08:22
- Czego posluchamy?
- Zwolnij.
:08:25
Co my tu mamy?
Barcelona...
:08:28
Radiohead?
:08:30
Uwazaj!
:08:33
Cholera!
:08:37
Cholera!
:08:42
O maly wlos, a byloby po nas.
:08:44
Wlasnie. Smierc klepala
mnie juz po ramieniu.
:08:48
I wiesz co mi stanelo przed oczami?
Twoje zycie.
:08:51
- I co o nim sadzisz?
`
- Prawie warto za nie umrzec.
:08:58
- Dzien dobry. Dobrze pan spal?
- Tak, dziekuje.