:16:01
I właśnie mamy przemalowanie.
To jest jak jakiś koszmar...
:16:03
Chce pan, żaby on
został zabity w więzieniu?
:16:05
- Nie!
- Chce pan, żeby został wysłany do zakładu dla obłąkanych kryminalistów?
:16:08
- Oczywiście, że nie.
- Więc on należy do pana.
:16:10
Ale pan nie rozumie. Powiedziałem
mojemu synowi, że nie możemy mieć psa,
:16:13
a sam mam przyprowadzić
do domu Paul'a Vitti?
:16:15
Będę rozmawiał z władzami więzienia
i zapewnię panu zagwarantuję panu kwalifikacje
:16:18
jako tymczasowej
instytucji rządowej.
:16:20
Ja nie mogę być instytucją.
Ja pracuję na przedmieściach.
:16:22
Ja się zajmuję
neurotykami i alkoholikami.
:16:24
Ma pan 30 dni na doprowadzenie go
do formy przed przesłuchaniem o zwolnienie.
:16:27
Co oznacza, że ma być zdrowy
psychicznie, trzeźwy i zdolny do pracy.
:16:31
I ostrzegam pana, doktorze.
Jeśli on spieprzy cokolwiek, jeśli zwieje,
:16:34
albo jeśli ja się dowiem, że to
wszystko była tylko ściema, żeby go wypuścić
:16:37
pana będę uważał za
całkowicie odpowiedzialnego.
:16:40
I ciężko pan za to zapłaci.
:16:42
Zostanie panu zabrana licencja
:16:44
i zostanie pan pociągnięty
do odpowiedzialności karnej.
:16:46
Rozumiemy się?
:16:48
Tak.
:16:50
To chce go pan czy nie?
:16:56
- Tak.
- Dobry wybór.
:16:58
Będziemy w kontakcie.
:17:01
A gdyby mi mój dysk wyskoczył...
:17:03
Życzę miłego dnia, doktorze.
:17:04
- Tony...
- Część, jak się masz?
:17:08
Doktorze, proszę podpisać tu i tu.
:17:11
W porządku, dziękuję bardzo.
:17:26
Ty pierdolona kupo gówna! Dzwonię do
ciebie i mówię, że ktoś chce mnie zabić,
:17:29
a ty się kurwa
ze mną rozłączasz?!
:17:31
Wiedziałem, wiedziałem!
Udawałeś! Udawałeś!
:17:33
Coś ty sobie wyobrażał
z tą pierdoloną igłą?!
:17:34
Wykorzystałeś mnie,
żeby się wydostać z więzienia.
:17:36
Długo ci to zajęło. Ja śpiewam
piosenki z "West Side Story", już od 3 kurwa dni!
:17:40
- Coś ty kurwa robił?
- Byłem na pogrzebie!
:17:43
A co to ma wspólnego z tym,
że ktoś mnie chce zbić w więzieniu?
:17:45
- Jesteś moim doktorem!
- Mój ojciec zmarł!
:17:48
Więc? Ty to zawsze byłeś,
tylko:"ja", "ja", "ja".
:17:50
- On nie żyje, więc daj już sobie spokój.
- Czy ty słuchasz tego?
:17:53
- Czy ty słuchasz sam siebie?
- Dobra, dobra, strasznie mi przykro z powodu twojej starty.
:17:57
- Może być?
- Tak właśnie widzę, jaki jesteś wzruszony.