:14:00
Bez tego świstka papieru z podpisem,
:14:03
panna Dunne może pozwać
firmę prawniczą za oszustwo.
:14:04
I prawdopodobnie posłać pana
i innych członków pańskiej firmy
:14:08
do więzienia.
:14:10
Panie Banek.
:14:12
Proszę znaleźć tego człowieka i przynieść
dokument do końca dzisiejszego dnia.
:14:17
- Dziękuję Wysoki Sądzie.
- Dziękuję. Następna sprawa.
:14:22
Proszę podnieść ręce.
:14:25
Jeszcze chwileczkę.
:14:27
- Dobra.
- Dziękuję panu.
:14:46
- Cześć chłopaki.
- Strasznie się spóźniłeś.
:14:48
- Mama jest wściekła.
- W porządku.
:14:50
- Co masz w siatce?
- Jakiej siatce?
:14:51
- Tatusiu!
- A! W tej siatce.
:14:53
- To jest prezent dla sędziego.
- Ja chcę prezent, ja chcę, ja chcę.
:14:56
- Nie powinieneś go okłamywać tato
- Dobrze już, dobrze.
:15:01
Nigdy nie daję sędziemu
takich fajowych prezentów.
:15:04
Wszystkiego najlepszego z okazji
wczorajszych urodzin.
:15:06
Posłuchajcie mnie chłopcy,
wszystko się jakoś poprawi.
:15:09
- Kupiłem dom.
- W Oregonie?
:15:11
Nie, w dzielnicy Queens.
:15:13
Mamusia mówiła, że przeprowadzamy się do Oregonu.
:15:14
Już teraz nie musicie.
To dlatego właśnie kupiłem dom,
:15:16
żebyście nie musieli
się przeprowadzać do Oregonu.
:15:18
A ty będziesz tam z nami mieszkał?
:15:23
Zobaczymy co powie sędzia, dobrze?
:15:25
...sąd odrzuca wniosek dotyczący
wspólnej opieki nad dziećmi,
:15:29
i przyznaje pełną opiekę nad dziećmi ich matce.
:15:31
- Nie, nie. Zaczekajcie, proszę.
- Wysoki Sądzie,
:15:33
pani Gipson przeprowadza się do
Oregonu, gdzie podejmie nową pracę.
:15:35
Dlatego co tygodniowe odwiedziny
pana Gipsona będą niemożliwe.
:15:37
- Nie, zaczekajcie.
- Zostanie to odnotowane w aktach sądowych.
:15:38
Zaczekajcie. Wysoki Sądzie.
:15:40
Wysoki Sądzie, zdaje sobie
sprawę, że się spóźniłem, ale...
:15:42
ktoś potrącił mój samochód.
:15:44
Widzi pan?
Proszę tu spojrzeć.
:15:46
To jest dowód, nowy dowód.
:15:48
Mam nowe rozwiązanie dotyczące
wspólnej opieki. To wszystko jest tutaj.
:15:50
Cóż panie Gipson, faktycznie
się pan spóźnił. A przesłuchanie stron
:15:52
- zostało już zakończone.
- Ale ja miałem wypadek.
:15:54
- Wysoki Sądzie, czy możemy już iść?
- Nie! Jeszcze nie skończyłem.
:15:56
- Sąd już orzekł, panie Gipson.
- Ale ja nie byłem obecny.
:15:58
- Sąd orzekł.
- Nie... Valerie.