:19:14
- Halo?
- Gdybyśmy zostali przyłapani...
:19:18
jeszcze zanim zaczęliśmy...
:19:21
gdyby moja żona się dowiedziała,
:19:23
gdybym rzucił prawo,
:19:26
i zginął w potwornym wypadku na morzu,
:19:30
byłbym w lepszej sytuacji,
niż jestem teraz.
:19:33
Co się stało?
:19:37
Nie chciał wziąć czeku.
:19:39
Mówił, że chce być
poprawny, we wszystkim co robi.
:19:43
- Sędzia wziął czek?
- Ten facet...
:19:46
- Jaki facet?
- Jaki dziś mamy dzień?
:19:48
Piątek.
Nawet całkiem niezły piątek.
:19:51
Dobry piątek.
Co w nim dobrego?
:19:53
- Gavin co się dzieje?
- Wiem już co w nim dobrego.
:19:56
Moje akta spacerują po ulicy...
:19:58
Gavin?
:20:00
Hej! Hej!
:20:04
Hej!
:20:06
Hej! Przepraszam!
:20:08
Słuchaj człowieku,
wiem, że mnie nie znasz...
:20:10
i nie musisz mi wierzyć, ale...
:20:12
to nie było dziś do mnie podobne.
:20:14
Ja tylko...
:20:16
jestem taki wdzięczny, wiesz?
Bogu i...
:20:18
Że właśnie tu pod domem Bożym...
:20:20
Hej stary, wskakuj do auta.
Schowaj się przed deszczem.
:20:25
Nazywam się Gavin Banek.
:20:31
Doyle Gipson.
:20:33
Hej, słuchaj Doyle,
ja taki nie jestem.
:20:35
Dziś rano, to nie byłem ja.
Ja taki nie jestem.
:20:37
Wiem o co ci chodziło.
Jestem prawnikiem.
:20:39
Nie powinienem opuszczać miejsca
wypadku, wiem o tym bardzo dobrze.
:20:45
Moje akta?
Znalazłeś je?
:20:48
Miałem takie pomarańczowe akta...
:20:51
Były w mojej teczce.
:20:53
Myślałem, że może wypadły...
:20:55
i ty je znalazłeś.
:20:57
Masz je?
Znalazłeś je?