Changing Lanes
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:05:01
do jednej papierowej torby
i kazał im się tarmosić.

1:05:11
Dziękuję ci.
1:05:16
Dziękuję, że pozwalasz nam odejść.
1:05:39
-Twierdzi pan, że on jest zagrożeniem dla tych dzieci?
- Tak.

1:05:41
Powiedział swoim przyjaciołom,
że jeśli jego eks-żona,

1:05:43
zostanie przyznana opieka nad dziećmi
to on porwie swoich synów.

1:05:45
- I zabierze ich z kraju.
- I to jej przyznano opiekę?

1:05:48
Dziś rano w sądzie.
Nie wiem tego na pewno, że on tu przyjdzie, ale...

1:05:51
- Doyle Gipson?
1:05:53
- Doprawdy?
- Doprawdy? Co to niby ma znaczyć?

1:05:55
On przychodzi na wszystkie możliwie szkolne
przedstawienia, wszyscy nauczyciele...

1:05:57
Więc jeśli ktoś przychodzi na przedstawienia,
to niby można mu ufać?

1:06:00
Doyle Gipson jest człowiekiem...
pozbawionym honoru.

1:06:04
Całkowicie!
1:06:06
To upadły człowiek.
1:06:08
Ale to w porządku,
bo inni też nie mają honoru.

1:06:11
A to właśnie czyni życie takim trudnym, dla ludzi
1:06:13
że byliśmy uczeni na tych bajeczkach,
że są dobrzy i bogaci,

1:06:18
źli i biedni.
Pani w to wierzy?

1:06:20
Chciałabym.
1:06:21
On się tu zjawi.
1:06:23
Bądźcie na niego gotowi.
1:06:35
Czy można go prosić?
1:06:38
Czy on tam jest?
1:06:41
No bo...
1:06:43
ja tylko chciałem zostawić dla niego wiadomość,
1:06:44
Ja dzwonię ze szkoły jego synów,
1:06:49
Taa, obawiam się, że zdarzył się wypadek...

podgląd.
następnego.