:28:00
Jedyny problem w tym,
że ten dom spali się na popiół.
:28:03
Mogę ci przypomnieć, że ten teren jest
pod komendą mojej brygady strażackiej?
:28:08
A twój teren to Bowery.
:28:12
Masz rację, to nie mój teren...
:28:14
...zareagowałem, szybciej niż pomyślałem...
:28:17
Mi też się zdarza.
:28:25
To jest Black Joke!
Przejmujemy ten pożar!
:28:32
Oczyścić drogę dla Billa Rzeźnika.
:28:35
Dobra chłopaki, do roboty.
:28:38
Problem tkwi w tym, że w środku
spaliło się już wszystko, co było wartościowe.
:28:42
Chłopaki, zapomnijcie o nim.
Zajmijcie się tym obok.
:28:45
Rozłóżcie drabiny!
Zabierzcie wszystko ze środka!
:28:48
Co wy robicie?
Z nim się nic nie dzieje... to jest mój dom.
:28:56
- Johnny!
- Pomocy!
:29:13
No dalej Johnny.
Wstawaj.
:29:15
Zostaw to.
:29:25
Z drogi!
:29:42
Ma na imię Amsterdam.
:29:47
- Jak tam twarz?
- Nie najgorzej.
:29:50
Ty... jeśli coś masz,
oddajesz to, albo spadasz.