:35:03
Ty!
:35:22
Wystarczająco blisko!
:35:34
Twój przyjaciel nie potrafi spojrzeć mi w oczy...
Ma coś do ukrycia...
:35:39
Nie poprostu nie chciał Bill.
Nie gdy grasz w karty.
:36:01
Coraz gorzej... to gra dla dżentelmenów,
niech będą jakieś dżentelmeńskie stawki.
:36:04
- Ja stawiam dużo, Bill!
- To nie jest dużo.
:36:17
Proszę... nie wydawaj takich dźwięków
ponownie Harvey.
:36:22
Lubię ludzi, którzy są gotowi
spłonąć dla pieniędzy.
:36:28
Co powiesz na małą radę?
Podejdź bliżej.
:36:31
Nie bądź nieśmiały.
Nie ugryzę cię... bliżej.
:36:37
W porcie stoi statek kupiecki...
kwarantanna trwa 3 tygodnie...
:36:42
Dostańcie się tam zanim zrobią to Dzienni Łamacze.
Może wtedy będziemy mogli porozmawiać więcej.
:36:46
- Zrozumiałem.
- Dobry chłopiec.
:36:50
A ty... jakbyś się tam nie nazywał...
Jak masz na imię?
:36:56
Amsterdam, proszę pana.
:36:58
Amsterdam?