:52:00
Chciałbym przedstawić...
:52:01
Schermerhorns z piątej alei
nie muszą być mi przedstawiani, Jack.
:52:04
Pani Schermerhorn i córka...
:52:07
Ci panowie...
:52:08
Mr. Greely...
To przyjemność i zaszczyt.
:52:12
- Są tutejszymi inwestorami.
- Jestem William Cutting.
:52:15
Jak się pan miewa,
panie Cutting?
:52:19
Na tą chwilę bardzo dobrze.
A pani?
:52:23
Pomarańczowe perfumy.
Wspaniałe.
:52:26
Pan Cutting jest...
:52:27
To wielka przyjemność wszystkich
państwa tutaj spotkać...
:52:30
...zarządcą miejscowych pięciu części...
:52:33
- Panie Greely!
- Bardzo mi miło panie Cutting.
:52:35
Pięć części wita... witamy na ulicach...
i czujcie się bezpiecznie.
:52:40
Ja zadbam o bezpieczeństwo...
Dziękuję, Bill.
:52:44
Mulraney...
Do widzenia chłopaki.
:52:46
Nie chcę państwu pokazywać kryminalistów.
:52:48
- Wie kim jestem.
- W rzeczy samej, jest pan znany w tej części.
:52:53
Musze przyznać, że
nieźle sobie poradziłeś...
:52:56
- Nie wiedziałem , że tu przychodzą.
- Bardzo rzadko synu...
:52:59
Szczęśliwy Jack nigdy by ich nie przyprowadził,
gdybyśmy mu na to nie pozwolili.
:53:15
Myślisz, że mój zegarek byłby
bezpieczny na tej latarni Bill?
:53:20
Dlaczego go nie zawiesisz i się przekonamy.
:53:25
Kiedyś...
:53:28
Kiedyś, to dobra pora...
:53:32
To twój chłopak?
:53:34
To kolejny drań... syn Irlandii
przygarnąłem go w akcie mojej wielkoduszności.
:53:42
Chciałem ci się tylko przyjrzeć.
Nie zamierzałem ci nic zrobić.