:57:01
Niektórzy nawet mówią o rozprzestrzenianiu
się waszych ludzi na inne dzielnice...
:57:04
...i o dokonywanych przez nich przestępstwach.
:57:07
Co mam zrobić?
Nic na to nie poradzę, to nie jest mój jedyny problem...
:57:10
- Co masz na myśli?
- Nie wiem...
:57:13
Myślę, że może
powinniśmy kogoś powiesić.
:57:16
- Kogo?
- Nikogo ważnego...
:57:18
...zwykłych ludzi, żeby nie
wzbudzać zbędnych emocji.
:57:23
Ilu?
:57:24
3 lub 4.
:57:27
Czyli?
:57:28
Czterech.
:57:30
Zostałeś skazany...
:57:34
za bezczelność, rozboje, kradzieże...
:57:39
...fałszerstwo, rozwiązłość...
:57:42
...oszustwo i działanie na
niekorzyść publicznego dobra.
:57:52
Banda cholernych przystojniaczków.
To mój stary przyjaciel.
:57:55
- Jak się czujesz, Arthurze?
- W porządku...
:57:57
Przywitaj się z Amsterdam'em...
moim oficjalnym pomocnikiem.
:58:01
Widzę, że ubrałeś się
na tę okazje Arthurze...
:58:04
Zawsze chciałem, żeby wszyscy mieli
o mnie dobra zdanie.
:58:06
Oszczędź nam tego.
:58:08
Ładny medalion.
Dam ci za niego dolara.
:58:12
- Należał do mojej mamy.
- 1,5 dolara?
:58:15
Zgoda.
:58:20
Będzie mi cię brakowało, Arthurze.
To do zobaczenia.
:58:31
Czy jest tu obecny mój syn?
Gdzie jest mój mały chłopiec?
:58:39
Spójrz na ojca.
:58:40
Żegnaj kochany chłopcze...
:58:43
Nigdy nikomu nie wyrządziłem
krzywdy ani nie oszukiwałem...
:58:50
Niech Bóg przywita mnie jak przyjaciela!