:07:00
Bez boga, bez nadziei,
tylko ludzkie cierpienie i samotność.
:07:04
Skup się na dowcipach,
na tym można zarobić.
Podwieźć cię?
:07:07
Nie, dzięki.
Mam spotkanie z dziewczyną.
:07:10
Dziś jest nasza rocznica.
:07:12
Wiesz co, może w przyszłym tygodniu,
jeśli byś chciał,
:07:16
pojechalibyśmy zobaczyć
tę intelektualną komediową paradę
:07:20
amfigoryczną.
:07:24
Jasne. Byłoby świetnie.
:07:26
To ciekawe. Jechałem raz taksówką...
To było dawno temu.
:07:31
I wylewałem swoje żale
taksówkarzowi
:07:34
o tych wszystkich pierdołach,
o których paplałeś...
:07:37
O życiu, śmierci, pustym wszechświecie,
:07:40
sensie istnienia,
ludzkim cierpieniu.
:07:43
A taksówkarz mówi do mnie:
:07:46
"Cóż, nic nie jest bardziej takie, niż inne."
:07:49
Przemyśl to.
:07:52
Był nauczycielem, mieszkał na
Roosevelt Island. Szkoła publiczna.
:07:56
Zbyt tchórzliwy, żeby to rzucić
i zająć się tylko pisaniem dowcipów,
:07:59
bo, jak mówi,
wie, co to głód.
:08:03
"Amfigoryczną"?
"Hebetudyczne"?
:08:06
Tymczasem idę na spotkanie z Amandą.
:08:09
Ja zdążę, ona się spóźni.
:08:11
Spóźnia się, jest niezorganizowana.
:08:14
Właściwie to nie jest nasz
największy problem.
:08:16
Wkurza mnie,
ale czekam do skutku.
:08:20
Jest cudowna!
:08:40
- Jerry!
- Amanda! Hej!
:08:42
- Spóźniłam się?
- Jeśli według czasu zimowego, to nie.
:08:46
Możesz zapłacić za taksówkę?
Zapomniałam portfela.
:08:48
Zapłacić za taksówkę?
Teraz widzicie, o czym mówiłem?
:08:53
Umawialiśmy się na 7:30!.
:08:56
Przepraszam!
:08:59
Dosyć trudno było załatwić rezerwację.