:16:02
Wprowadziłaś się do mnie.
Jesteśmy parą, prawda?
:16:04
Tak, mieszkamy razem.
Chodzimy już ze sobą ponad rok.
:16:08
Chyba jestem trochę staroświecka.
:16:10
Rozumiem. Wszystkie twoje
przyjaciółki wychodzą za mąż...
:16:14
- Falk, co słychać?
- Bob, jak się masz?
:16:17
Bob, to jest Brooke.
Brooke, Bob Stiles.
:16:19
- Jak leci?
- Falk i Brooke.
:16:21
To jest Amanda.
To jest Falk.
:16:24
To jest Brooke.
:16:27
Więc co tu robicie?
:16:29
Właśnie kupiła ojcu
idiotyczny prezent urodzinowy.
:16:32
Ty myślisz, że jest idiotyczny.
Ja - że wspaniały.
:16:36
Pokaż im.
Może się mylę.
:16:38
- Och, to jest...
- Stereoptykon z przełomu wieków.
:16:41
Wiedziałeś.
:16:43
W komplecie
są pornograficzne przeźrocza.
:16:47
- Nie jest cudowny?
- Myślę, że jest wspaniały.
:16:49
Tego potrzebuje -
antycznej pornografii.
:16:52
Zawsze twierdziłem,
że lecisz na swojego tatę.
:16:54
Cha, cha.
:16:55
Hej! Idziemy jutro wieczorem do
świetnej hinduskiej restauracji.
:16:58
Chodźcie z nami.
Opowiadałem Amandzie o tobie.
:17:00
- Najwyżej się rozczaruje.
- Świetny pomysł.
:17:03
- Jesteśmy jutro zajęci?
- Wychodzimy z moimi rodzicami.
:17:06
Myślałem, że to było niezobowiązujące.
:17:09
- Nienawidzisz hinduskiej kuchni.
- "Nienawidzisz." To mocne słowo.
:17:13
Miałem zamiar jeszcze raz spróbować
:17:15
odkąd zdałem sobie sprawę,
jak ona kocha kurczaka tandoori.
:17:19
- Chodźcie. Będzie fajnie.
- Powinienem jeszcze raz spróbować.
:17:22
W Bogarcie lubię to,
że jest tak niezwykle urbanistyczny.
:17:26
Papieros,
popołudniowy cień.
:17:30
Zawsze w jakimś obskurnym nocnym klubie.
:17:33
Czy nie mówiłem tego samego
o Franku Sinatrze? Urbanistyczny.
:17:37
Dokładnie. Nawet użyłem tego zwrotu.
To jest...
:17:40
Gdzie chodziłaś do szkoły?
:17:42
Kultura etyczna. Fieldston.
Brandeis. Ale rzuciłam.
:17:46
Jeden z jej profesorów
zakochał się w niej.
:17:49
To było straszne.
Był żonaty.
:17:52
To był za duży stres
dla nas wszystkich. Jego biedna żona!
:17:56
Oprócz aktorstwa,
jest też bardzo dobrą piosenkarką.