:26:03
Przypuszczam, że to pożegnanie.
:26:05
Tak, do widzenia.
:26:08
Jeśli może mieć was dwie,
czego może chcieć od takiej laski jak ja?
:26:13
- Tomas potrzebuje stymulacji intelektualnej.
- I kultury.
:26:18
- Nie wybrałby tej...
- cycatej blondynki...
:26:21
- Nie?
- Nie?
:26:37
Ok, Tomas. Czas się uspokoić.
:26:58
Mi amor, właśnie o tobie myślałem.
:27:01
- Naprawdę? Czy mogę wejść?
- Oczywiście, moja droga.
:27:04
- Gdzie moje maniery?
- O, nie wiem.
:27:06
Może zostawiłeś je
w Nowym Jorku
:27:09
albo w Miami?
:27:11
Czy to nie prawda, że niedawno
byłeś w obu tych miastach?
:27:14
Właściwie, bardzo niedawno.
:27:16
- Tak, w sprawach służbowych, amor.
- A, praca. Żadnych innych powodów, Tomas?
:27:23
- Nie wiem, o czym mówisz?
- Myślę, że wiesz.
:27:25
- Mi amor...
- No me toques.
:27:27
Querida, wejdź na górę.
Zrobię ci drinka, dobrze?
:27:32
Będę miała do ciebie
więcej pytań, Tomas!
:27:34
Już idę.
:27:37
Co ona mówiła...
Nowy Jork i Miami? O mój Boże!
:27:43
Niemożliwe. Niemożliwe.
:27:46
Uspokój się.
:27:49
Oddychaj, Tomas.
Spokojnie oddychaj.