:10:03
Posłuchajcie, to był niewypał.
:10:05
Dzieci nie chcą jeść warzyw na śniadanie.
Kto to mógł przewidzieć?
:10:09
Próbowałem ci to uświadomić sześć miesięcy temu,
kiedy zaczynaliśmy ten projekt.
:10:13
Naprawdę?
:10:15
Nie chodzi tylko o Warzywkos.
:10:17
Zamykamy cały dział zdrowego żywienia.
:10:20
To jakieś 300 osób.
:10:21
Nie chcemy się tym zajmować.
:10:23
A gdzie zostaniemy przeniesieni?
:10:29
Misiaczku, jak minął
pierwszy dzień w przedszkolu?
:10:33
- Ok.
- Tylko ok?
:10:36
Nikogo tam nie znam.
:10:38
Nie martw się.
Znajdziesz masę kolegów.
:10:42
A co u ciebie, kochanie?
:10:44
Straciłem P-R-A-C-Ę.
:10:46
Straciłeś P-R-A-C-Ę?
:10:48
Zostałem Z-W-O-L-N-I-O-N-Y.
:10:50
- Z trzystoma innymi osobami.
- Nie mogą tego zrobić!
:10:53
- Jim Fields nie mógł pomóc?
- To on był inicjatorem.
:10:57
Nic nie zrobi. Kiedy dowiedziałem się,
że to on, powiedziałem mu, jaki z niego f...
:11:01
Charlie!
:11:05
G-H-I-J-K-L-M-N-O-P.
:11:09
Nie martw się. Z moim doświadczeniem,
znajdę pracę w tydzień.
:11:15
/Sześć tygodni później/
:11:19
Może wykorzystamy fundusz awaryjny?
:11:22
Nie możemy.
Spłaciliśmy nim ratę za samochód.
:11:29
Nie ma innego wyjścia.
:11:31
Musimy wypisać Bena z Chapmana.
Jest za drogi.
:11:33
I kto się będzie nim opiekował?
:11:35
- Będziesz z nim zostawał w domu?
- Nie, nie będę.
:11:40
Musimy po prostu znaleźć coś tańszego.
:11:43
- To ten adres.
- Chyba żartujesz.
:11:46
- Przynajmniej sprawdźmy.
- Ben nie będzie tu chodził.
:11:49
Wygląd może być zwodniczy.
Sprawdzę.
:11:51
Wygląd może być zwodniczy?
Jesteśmy na osiedlu przyczep!
:11:57
Zaszła chyba pomyłka.
Szukam przedszkola.
:11:59
Tak, to jest przedszkole.