:42:00
- Mam tylko "piątkę".
- Jakoś przeżyję.
:42:04
Zostawiłem papiery na stole w kuchni.
Teraz ich tam nie ma.
:42:07
Powiedz, że je wziąłeś.
:42:09
Nie ruszałem ich.
:42:20
- Cześć chłopaki.
- Marvin, co ty tu robisz?
:42:22
Drzwi były otwarte.
Przyniosłem waszą ostatnią wypłatę.
:42:26
Dzięki.
:42:28
To co porabiacie?
:42:32
Nawet nie pytaj.
:42:47
Rozumiesz go?
:42:49
Tak, mówi po klingońsku.
:42:51
To klingoński?
A ja myślałem, że to mały idiota.
:42:54
Ile "Star Trek'a" musiał się
ten dzieciak naoglądać?
:42:56
- Zbyt dużo.
- Facet z urzędu miejskiego.
:43:00
- Przepraszam.
- Możesz mi wyświadczyć przysługę?
:43:03
Mógłbyś wziąć te dzieci na podwórko
i się z nimi pobawić?
:43:05
Zająć je, kiedy będę rozmawiał
z tym facetem.
:43:08
Tylko nie pozwól temu dużemu
zbliżać się do kosiarki. Dzięki.
:43:14
- Panie Kubitz, witam.
- Chyba przyszedłem za wcześnie...
:43:16
- Właśnie porządkowałem papiery.
- Super.
:43:20
- Coś panu spadło.
- Tak.
:43:24
- Dzieci chciały pomóc.
- To miło.
:43:27
To wszystko jest dla pana.
:43:29
Potrzebuję jeszcze pańskiego
podpisu z tyłu tej głowy.
:43:33
I na ramieniu tej wycinanki.
:43:35
- Ma pan długopis?
- Tak.
:43:39
- To mój szczęśliwy długopis.
- Dziękuję.
:43:41
- Gdzie miałem...
- Podpis na ramieniu.
:43:45
- I z tyłu głowy.
- Na karku?
- Tak.
:43:48
- Dobrze. To powinno wystarczyć.
- I już.
:43:51
- Gotowy do inspekcji.
- Zaczynajmy.
:43:55
Wszystko wygląda nieźle,
:43:58
ale tu jest napisane,
że teraz macie 11 dzieci.