:46:00
co wyglądało na gniazdo pszczół.
:46:02
- Dość duże.
- Spokojnie, usuniemy je.
:46:05
- Nie chcę, żeby komuś się coś stało.
- Żadnych wypadków. Załatwione.
:46:08
- Naprawdę dobrze to prowadzicie.
- Dziękujemy bardzo.
:46:11
- Jestem pod wielkim wrażeniem.
- Dziękujemy.
:46:13
Pytam z ciekawości,
:46:15
czy mógłby pan powiedzieć,
kto wniósł skargę?
:46:18
Chciałbym, ale prawo mi zabrania.
:46:22
- Żeby zaspokoić ciekawość.
- To była pani Harridan.
:46:26
- Na pewno nas przyjmie.
- Musimy porozmawiać.
:46:29
- Przepraszam. Nie mogłam ich zatrzymać.
- W porządku, Jenny.
:46:33
Proszę usiądźcie, panowie.
:46:38
W czym mogę pomóc?
:46:41
Chcieliśmy podziękować za pomoc
w przyspieszeniu procesu przyznania nam licencji.
:46:45
Dzięki pani odwiedził nas
pracownik urzędu miejskiego.
:46:48
Słyszałam, że otworzyliście coś
na kształt przedszkola
:46:52
i byłam zaniepokojona.
:46:54
Miło, że pani się o nas niepokoi.
:46:56
Nie chodzi o was, ale o dzieci,
którymi się opiekujecie.
:47:00
- Zaraz, przecież jesteśmy rodzicami.
- Każdy palant może być rodzicem.
:47:04
Jeśli chcecie zmarnować przyszłość
własnego dziecka, wasz wybór.
:47:07
Jeśli chodzi o dzieci innych ludzi,
trzeba spełnić wysokie wymagania.
:47:11
Pan Kubitz uważa, że je spełniamy.
Pokaż jej ten dokument.
:47:15
Nie zaimponujecie mi tym świstkiem.
:47:18
Oprawimy go.
:47:20
Przecież chodzi wam tylko o szybką kasę.
:47:24
Boi się pani konkurencji.
Wychodzimy.
:47:27
Konkurencji? Nie pochlebiajcie sobie.
:47:30
"Tatusiowe Przedszkole" nigdy nie osiągnie
poziomu mojej instytucji.
:47:35
Oprawione!
:47:38
Nie tak to sobie wyobrażałem.
:47:40
Możemy ją załatwić.
Potrzebujemy tylko czosnku i osinowego kołka.
:47:44
Wiesz, że ona miała rację.
:47:46
Te dzieci potrzebują czegoś więcej.
Jutro podniesiemy poprzeczkę.
:47:49
Powinniśmy stymulować ich umysły.
:47:54
- Ale ja nie jestem ojcem.
- Nie musisz być.
:47:57
Jesteś rodzaju męskiego.
To wystarczy, żeby tu pasować.