:27:18
Kochanie... powąchaj ten but.
:27:22
Mój Boże. Nie możesz poczekać,
aż skończę jeść?
:27:24
Wiem, że prosiłem cię setki razy,
to już ostatni.
:27:27
Powąchaj but
:27:30
- Nic nie czuję.
- Co?
:27:35
Nic nie czuję.
:27:36
Właśnie.
:27:38
Tato, powąchaj but.
:27:40
Nic.
:27:41
Brzoskwinie i cebula.
To cały sekret.
:27:44
Nic nie czuję.
:27:45
Nic nie czujesz.
:27:47
Nic nie czuję.
:27:50
- Nic nie czuję.
- Nic a nic.
:27:52
Nic nie czujemy!
:27:54
Mówiłem, że jestem bliski
złego smrodu klęski.
:27:56
Nic nie czuję.
:27:58
- Nic...
- Nic nie czuję!
:28:00
Stanley nic nie poczuje!
:28:01
- Nic nie czuję!
- O nie!
:28:09
Pora wstawać, cebulowy ludku.
:28:11
Pierdziałeś całą noc.
Nie mogłem spać.
:28:15
A ty zaspałeś.
:28:20
- Jak długo spałem.
- Bardzo długo.
:28:26
Stanley, muszę ci coś powiedzieć.
:28:28
Co?
:28:29
To przeze mnie
znalazłeś się w obozie.
:28:32
To ja ukradłem buty.
:28:36
Nie wiedziałem,
że są takie cenne.
:28:43
Dużo ludzi oddawało,
:28:46
stare ciuchy dla bezdomnych.
:28:49
Zobaczyłem te buty i...
:28:57
Spodobały mi się.
:28:59
Nie wiedziałem,
że są sławne.