:44:02
Zarządzę kontrolę tego obiektu.
:44:05
Ma pani może
kartkę i długopis?
:44:07
Nie mam. Ale on chyba ma.
:44:10
Masz długopis?
:44:12
Tak. Proszę.
:44:14
To ołówek.
:44:15
A papier?
:44:17
Proszę.
:44:22
Trzymaj.
:44:24
Dzięki.
:44:25
Nie ma za co.
:44:26
- Zadzwoń do mojej mamy.
- Słucham?
:44:29
- Powiedz jej, że przepraszam.
:44:31
Powiedz: "Teodor panią
bardzo przeprasza".
:44:35
Tak zrobię.
:44:37
- Dzięki.
- Na pewno zadzwonię.
:44:39
Marion Sevillo.
:44:42
O kurcze.
:44:43
Kopę lat od El Paso, Marion.
:44:48
Nosząc tą broń naruszasz
warunki zwolnienia.
:44:50
Nic o tym nie wiedziałam.
:44:53
Tak jak nie wiedziałaś,
że Pendanski nie jest lekarzem.
:44:58
Co?
:45:00
Siadaj, Marion.
Jesteś aresztowany.
:45:02
Marion? Nie wiedziałem,
że to męskie imię.
:45:07
Jest męskie.
:45:09
Ok.
:45:11
Przejmujemy nadzór
nad tą instytucją.
:45:13
- Co?
- Chłopcy...
:45:14
zamknijcie tych opryszków.
:45:16
Niech poznają prawo
z innej strony.
:45:19
Słucham?
:45:23
Nie pchaj mnie!
Jestem kobietą!
:45:24
Chodź, Hektor.
:45:26
- Pojedziesz z nami.
- Chodź, szefie.
:45:31
A to co?
:45:40
Deszcz!