1:06:13
To było głupie, Bridget wracaj
tu, to była jedna krotka noc.
1:06:20
To takie lekarstwo
1:06:24
Ty chcesz spędzić weekend
uprawiając sex, a ja bym chciała...
1:06:27
Wiem, ja czuję, mogę,
potrafię się zmienić, Bridge.
1:06:31
To ja potrzebuje zmiany. Nie
mogę uwierzyć, że znowu wpadłam.
1:06:35
Daniel, naprawdę myślę, że
powinieneś iść i się samemu wydymać,
1:06:41
Albo ją, ale zdecydowanie nie mnie.
1:06:53
Nie mogę uwierzyć, że się oparłaś. Nie
ważne, w końcu nauczyłam się czegoś
1:06:57
I to jest doskonała
nauczka na przyszłość.
1:07:00
- Cholera!
- Co?
1:07:03
- Nie ma juz miejsca wolnego.
- To daj mi coś.
1:07:07
- Świetnie.
- Co to do cholery jest?
1:07:10
Jedyna w swoim rodzaju wężowa miska.
1:07:13
Dostałam to od Jeda.
1:07:20
Ja na to patrzę tak: w życiu
każdego jest określona liczba gówien
1:07:23
- To prawda!
- Zeszły rok okazał
się nieźle zagnojony.
1:07:27
Ale to jest udowodnione nawet
matematyczne, że musi przyjść coś
1:07:32
Co nie będzie gówniane.
1:07:35
- Ale co?
- Może Mark porzuci Rebeccę?
1:07:52
Tak, z wielka pewnością siebie oczekuję
lepszych czasów, które nadejdą.
1:07:59
- Czy nie są słodkie?
- Cześć wam.