:39:02
Oszczędzę was
choć wy nie oszczędziliście mego ojca.
:39:05
Zabieraj przyjaciół
i poszukaj śniadania gdzie indziej.
:39:09
Złapiemy coś po drodze.
:39:11
A zresztą, jak zjesz pannice,
to za godzinę znowu jesteś głodny.
:39:22
Co tutaj robisz,
z elfem jako ochroną?
:39:25
Dostajesz kopa
jak ocierasz się o śmierć?
:39:27
Nie. Wszystko grało. Wszystko miałam pod kontrolą.
:39:31
O, rzeczywiście,
szczególnie wtedy kiedy wisiałaś
nad gotującym się kociołkiem,
:39:34
Pewnie mydliłaś ogrom oczy fałszywym złudzeniem
bezpieczeństwa.
:39:37
Kto mówi, że to by się nie udało,
gdybyś mi nie przeszkodził?
:39:41
O, rozumiem, że najnowszy wynik to
rycerskość dwa, wdzięczność zero.
:39:45
Posłuchaj...
:39:49
Masz rację, przepraszam.
:39:52
- Dziękuję.
- Proszę bardzo.
:39:55
- Ty krwawisz.
- Hmm?
:39:58
A, to tylko zadrapanie.
:40:00
Lepiej pozwól mi się tym zająć.
:40:10
- Wiec, będę żył?
- Myślę, że masz duże szanse.
:40:15
Wiec...gdzie się wybieraliście?
:40:18
Do wioski gigantów, na wesele.
Spotkam się tam z moją matką chrzestną.
:40:21
To po drodze do Lamia.
Będziemy wam towarzyszyć.
:40:24
To nie jest potrzebne..
:40:26
Wiesz, o wiele łatwiej jest ciebie ratować,
kiedy nie musze dojeżdżać.
:40:31
Jak miło, że tu byłem
przy tak interesującym rozwoju wypadków.
:40:38
:40:39
- Posłuchaj mnie, naprawdę dziękuję za propozycję, ale...
- Oszalałaś? Powiedz, żeby z nami jechał.
:40:43
Jedź z nami.
:40:54
Więc podróżujesz z elfem?
A twój chłopak nie mógł?
:40:59
- Nie.
- A.