:19:14
Gdzie są moje komiksy?
:19:17
Oddałam te paskudztwa.
:19:23
Włożyłem spodnie do pudła,
pani Parker.
:19:27
- Cześć, Peter.
- Cześć, Henry.
:19:28
- Ale urosłeś.
- Henry, włóż książki kucharskie z mikserem.
:19:34
Dobrze. Robisz zdjęcia
Spider-Man'owi, prawda?
:19:38
- Dawne dzieje.
- Gdzie on jest?
:19:41
Zgadzam się z Henry'm.
Nie widujemy ostatnio jego zdjęć w gazetach.
:19:47
On...
:19:51
...odszedł.
:19:52
Dlaczego?
:19:54
- Chciał zaznać czegoś nowego.
- Ale wróci, prawda?
:19:59
Nie wiem.
:20:02
Nie zgadniesz, kim on chce zostać.
:20:05
Spider-Man'em.
:20:07
- Dlaczego?
- Od razu rozpoznaje bohaterów.
:20:11
Mało kto tak sobie lata.
:20:15
Ratuje starsze panie.
:20:18
Dzieciaki, takie jak Henry,
potrzebują bohaterów.
:20:21
Ludzi odważnych, gotowych do poświęceń.
:20:24
Będących wzorem dla innych.
:20:27
Wszyscy kochają bohatera.
:20:30
Ludzie na nich polegają.
Wiwatują na ich cześć.
:20:34
Kiedyś opowiedzą wnukom,
jak stali godzinami na deszczu...
:20:38
...żeby choć przez chwilę zobaczyć tego,
który nauczył ich wytrwałości.
:20:45
Wierzę, że każdy z nas
ma w sobie coś z bohatera.
:20:49
Dzięki temu jesteśmy uczciwi.
:20:51
Silni.
:20:53
Szlachetni.
:20:56
Wreszcie pozwala nam godnie umrzeć.