Vera Drake
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:56:02
No dobrze.
:56:05
Ktoś do nas przyszedł.
:56:08
I co zrobił?
:56:10
Starła na tarce kawałek mydła i dolała wody,
i wlała go...

:56:13
- Czy użyła irygatora?
- Tak.

:56:16
I niewątpliwie będzie tak robiła dalej.
:56:18
A ja i pielęgniarka będziemy dalej mieli
dziesiątki takich przypadków.

:56:23
Pani Barnes, tych ludzi należy powstrzymać.
:56:30
- Musi pani zawiadomić policję.
- Nie będę z nimi rozmawiać.

:56:36
Siostra Coombes.
:56:39
Dobrze, wszystko przygotowane, doktorze Walsh.
:56:42
Dziękuję, siostro.
:56:45
Jeżeli pani nie zawiadomi policji, to ja to zrobię.
:56:48
Taki mam prawny obowiązek.
Pani wybaczy.

:57:08
- Przepraszam siostro?
- Tak?

:57:12
- Jesteśmy z policji, szukamy siostry Coombes.
- Proszę za mną.

:57:20
Siostro, policja przyszła.
:57:25
Dobry wieczór siostro,
Inspektor Webster, a to sierżant Vickers.

:57:28
Dobry wieczór.
:57:34
Na poboczach dróg widzieliśmy leżące ciała.
Wkoło śmierdziało benzyną.

:57:40
Miałem tego dość.
Myślałem, że nie wytrzymam.

:57:43
Nie mogłem uciec, ani czuć, ani płakać,
tylko patrzyłem.

:57:48
I nagle obok nas przeszła jedna stara baba.
:57:52
Mrucząc coś po francusku.
:57:55
Zgadnij co niosła pod pachą?

podgląd.
następnego.