1:08:00
21
1:08:03
Dzień, w którym zmarła.
1:08:06
Po co ktoś miałby spotykać się
z prawnikiem w środku nocy.
1:08:12
Nieźle.
Twoja dziewczyna.
1:08:15
Idź ją uciszyć.
1:08:21
Wyłaź idioto.
Wiem, że tam jesteś.
1:08:25
Chodźcie ze mną.
Ona oszalała.
1:08:29
W tym domu są złodzieje!
1:08:45
Boże.
1:08:50
Przepraszam.
Co wy robicie?
1:08:53
- Co robimy?
- To adwokat, Bobby.
1:09:00
Okłamałeś mnie starcze.
1:09:04
Mówiłeś, że jej prawie nie znałeś.
1:09:06
Byłeś ostatnią osobą,
która widziała ją żywą.
1:09:10
- Popatrz, jaki czerwony brzuszek.
- Zapytaj go o to w końcu.
1:09:16
Będę robił to dopóki
nie dowiem się, czego chcę.
1:09:24
Wszystko wyjaśnię.
1:09:26
To dlatego, bo czułem się winny.
1:09:30
- Winny, czemu?
- Nie wiem jak to powiedzieć.
1:09:35
Co?
1:09:36
Spotykałem się
z waszą matką towarzysko.
1:09:41
Towarzysko?
1:09:44
Nie chciałem podkopać jej reputacji.
To była święta kobieta.
1:09:49
- Wiem, wiem.
- Mam jej rzeczy osobiste w domu.
1:09:51
- Jeśli byście chcieli.
- To nie będzie konieczne.