:04:00
Chłopiec na posyłki swojego wujka.
Haracze, pobicia.
:04:05
Malcolm uwielbiał ciągle go poniżać.
:04:09
Pamiętam.
:04:11
Wydaje się,
że Victor się teraz wyrobił.
:04:16
Rządzi całą okolicą.
:04:18
Nie zalewaj.
:04:21
Bobby...
:04:25
pytałem po mieście i wiem,
że Jerry wisi kasę wielu ludziom.
:04:30
O czym ty mówisz?
:04:35
- Poznajesz tego grubasa?
- Tak, to Evan. Był w porządku.
:04:44
- Jerry zna go jeszcze ze związków.
- Evelyn mu bardzo pomogła.
:04:48
Teraz pracuje dla faceta
imieniem Victor.
:04:52
- Szybko wychodzi nam to śledztwo.
- Powinniśmy zostać glinami.
:05:02
Co robimy, Angel?
:05:04
Cholera.
:05:23
Wybacz, że nachodzę cię jak jesteś
z dziećmi. Ale wiesz jak jest.
:05:27
- Rozumiem.
- Są tu.
:05:31
Wiem, że Jerry dostał sporo pieniędzy
z ubezpieczenia po śmierci mamy.
:05:41
Evana poszukamy potem.
:05:54
Evan!
Co tam?!
:05:56
Wychodzimy dzieciaki.