:06:03
Miło was widzieć,
ale właśnie wychodziliśmy.
:06:06
- Nigdzie nie pójdziesz.
- O czym gadałeś z Jerrym?
:06:09
O niczym. Tylko się przywitałem.
Znamy się jeszcze ze starych czasów.
:06:15
Angel powiedział mi, że jesteś jednym
z czarnych popychadeł Victora Sweeta.
:06:21
- Przecież ten koleś to był ciul.
- Dawno was tu nie było.
:06:28
- A czasy się zmieniły.
- Co jest w kopercie?
:06:32
- W jakiej kopercie?
- Masz zamiar ze mną pogrywać?
:06:38
- Chcesz załatwić to tutaj?
- Tu i teraz.
:06:41
Daj kopertę i wyjdź.
:06:45
Teraz!
:06:51
Zabierz dzieciaki do domu.
Zobaczymy się niebawem.
:06:56
Idziemy.
:07:04
Pan radny.
Zapraszam.
:07:17
Dzisiaj była u mnie policja
i wypytywała o tą kobietę.
:07:24
Nie martw się policją.
:07:27
- Mam ich w kieszeni.
- Nie martwię się nimi.
:07:30
Ale martwi mnie koleś
o imieniu Bobby Mercer.
:07:33
- Przyszedł do mnie zaraz po policji.
- Wydałeś mu mnie?
:07:38
Jasne, że nie.
Ale nie możemy już dalej tego ciągnąć.
:07:46
Nic się nie zmieniło.
Właśnie gadaliśmy z Evanem o Bobbym.
:07:58
- Nic mu nie powiedziałem.
- Powiedziałeś mu moje imię?