:26:00
- To twój pies.
- Nie mój, tylko kolegi.
:26:03
- A więc to tylko pretekst?
- Skądże?
:26:06
W ogłoszeniu było
'kochać psy', a nie 'mieć psa.'
:26:09
A ja je naprawdę kocham.
:26:10
Miałem raz psa, ale
moja była żona była uczulona.
:26:14
Doznała szoku anafilaktycznego.
I trzeba było uśpić.
:26:16
Psa, nie żonę.
Żartuję.
:26:20
Za to tu mamy prawdziwą piękność.
:26:24
Tak, to Matka Teresa.
:26:27
Bawi się z trędowatymi?
Pociesza biednych?
:26:32
Jak długo ją masz?
:26:33
W zasadzie, nie jest moja.
Tylko brata.
:26:37
Jestem w szoku.
:26:40
Preteksty.
:26:42
Jesteśmy spokrewieni.
To rodzina.
:26:44
Naprawdę kocham psy.
A mój były był alergikiem.
:26:48
Tak, sam miewał szoki anafiflektyczne.
:26:51
- Zmyślasz.
- Aż furczy.
:26:55
Ja też.
:26:58
Jedno mnie ciekawi.
:27:00
Czemu napisałaś "apetyczna"?
:27:03
Nie chcę być niegrzeczny.
:27:05
Tyle, że 'apetyczna'
przywodzi na myśl pewien stereotyp.
:27:09
Pełnych kształtów w szerokim znaczeniu.
:27:12
Nie wiedziałam o szerokim znaczeniu.
:27:14
Są pewne wytrychy, których
używa się w takich ogłoszeniach.
:27:17
"Rubensowskie kształty",
"Waga proporcjonalna do wzrostu".
:27:20
To twoje ogłoszenie.
Pisz co chcesz.
:27:22
Tylko powinnaś wiedzieć.
Np. 'sportowa sylwetka"
:27:25
znaczy "deska".
Nie mam na myśli ciebie.
:27:28
Nie to chciałem powiedzieć.
:27:31
Przepraszam, jestem zdenerwowany.
:27:34
Nie mam zwyczaju zawierać
takich znajomości.
:27:36
Czyżby?
Wydajesz się bardzo obyty.
:27:38
Miałem na myśli,
że ogłoszenie nie oddaje prawdy.
:27:41
- Może powinieneś je przeredagować?
- Może nie chcę?
:27:45
- Bo?
- Nie chcę mieć konkurencji.
:27:49
- Planowałeś, że to powiesz?
- Nie.
:27:53
- Ale było niezłe?
- Tak.
:27:55
- Dobry chwyt.
- Może powinniśmy zacząć od nowa?