1:02:02
Za daleko to zaszło.
1:02:04
- Nic podobnego.
- Wszyscy to wiedzą. Ostatnie...
1:02:08
Więc wszyscy kłamią.
Przepraszam, ale nie ma pan prawa...
1:02:12
- Oczywišcie, że nie mam.
- Nawet jej pan nie zna.
1:02:16
- Wkrótce podnosimy kotwicę.
- Odpływamy?
1:02:19
Tak. Będziesz miał szansę
wszystko przemyšleč.
1:02:22
Już wszystko przemyšlałem.
Ożenię się z nią, zanim wypłyniemy.
1:02:28
Ożenisz się? To haňba,
służysz w marynarce!
1:02:31
- To sprawa prywatna.
- Znam się na tych rzeczach, Brent.
1:02:36
- To się nigdy nie uda.
- Czy to już wszystko?
1:02:39
Nie. Proszę, abyš nie opuszczał okrętu
do czasu podniesienia kotwicy.
1:02:43
Czy to jest rozkaz?
1:02:45
Chciałbym, żeby tak było.
1:02:49
Dziękuję.
1:02:54
- Panna Bijou.
- Proszę wejšč.
1:02:58
- Proszę usiąšč.
- Dziękuję.
1:03:00
Miło, że przyszła pani tak szybko.
1:03:02
- Papierosa?
- Dziękuję.
1:03:05
Porucznik Brent powiadomił nas,
że zamierza się z panią ożenič.
1:03:09
Ożenič? Ze mną?
1:03:13
Dan tak powiedział?
1:03:14
Była pani deportowana z tej wyspy
1:03:17
niecałe trzy lata temu.
1:03:19
Była pani deportowana z kilku wysp,
zawsze z tego samego powodu.
1:03:23
Podburzanie do zamieszek, osoba
o wątpliwej reputacji. Mamy to w aktach.
1:03:28
A on chce się z panią ożenič.
1:03:30
- Chce się ze mną ożenič.
- To niedorzeczne!
1:03:33
Dobrze znam rodzinę Brenta.
Jego ojciec był admirałem.
1:03:37
Podobnie jak jego dziadek.
Są z tego dumni.
1:03:42
Wyraziłem się chyba jasno.
Zrozumiała mnie pani?
1:03:49
Tak, zrozumiałam.
1:03:52
Cudowny z pana gubernator.
Bardzo panu dziękuję.
1:03:56
Nie wiem, jak panu dziękowač.