:34:04
Ale ja nie mam sokoła.
:34:07
Będę go miała najpóźniej za tydzień.
:34:10
To gdzie teraz jest?
:34:12
Gdzie Floyd go ukrył.
:34:15
Wiesz, gdzie go ukrył?
l mam czekać aż tydzień?
:34:18
Może niecały.
:34:20
A dlaczego, jeśli wolno spytać,
chcesz mi go sprzedać?
:34:24
Ponieważ się boję.
:34:26
Po tym, co spotkało Floyda,
chcę się go szybko pozbyć.
:34:30
A co właściwie spotkało Floyda?
:34:34
Grubas.
:34:36
Grubas? Jest tutaj?
:34:39
Nie wiem. Chyba tak.
:34:41
Co za różnica?
:34:42
To ogromna różnica.
:34:46
Albo ty, albo ja.
:34:47
A może ten chłopak
:34:51
przed domem?
:34:52
Jego mógłbyś przeciągnąć
na swoją stronę.
:34:56
Jak tamtego w lstambule.
:34:57
Jak się nazywał?
:34:59
Ten, którego nie mogłaś uwieść?
:35:06
Już drugi raz podniosłeś na mnie rękę!
:35:09
To nie podskakuj.
:35:14
Kto to?
:35:16
Nie wiem. Bądźcie cicho.
:35:27
Zawsze składacie wizyty po nocy?
:35:30
-O co znowu chodzi?
-Chcemy z tobą pogadać.
:35:32
-To gadajcie.
-Będziesz nas trzymał w korytarzu?
:35:35
-Nie możecie wejść.
-Daj spokój, Sam.
:35:38
Chyba nie chcesz użyć siły?
:35:40
Bądźże rozsądny.
:35:42
Radzę ci pójść z nami na współpracę.
:35:44
Upiekło ci się parę razy,
ale nie będziesz się migał wiecznie.
:35:47
-Spróbuj mi przeszkodzić.
-Właśnie że spróbuję.
:35:50
Chodzą słuchy, że masz romans
z żoną Archera.
:35:52
-To prawda?
-Bzdura.
:35:54
Mówią, że chciała go rzucić
i wyjść za ciebie,
:35:57
ale Archer nie zgodził się
na rozwód. To prawda?